Giełdy kryptowalut

Polskie giełdy kryptowalut na liście KNF

Brzmi groźnie, ale o co tak naprawdę chodzi? Polskie giełdy kryptowalut znalazły się na liście ostrzeżeń KNF w ramach szeroko zakrojonej kampanii antykryptowalutowej, prowadzonej z gorliwością godną średniowiecznych krucjat.

Jako podstawa prawna został podany art. 150 ustawy o usługach płatniczych. Zarzut dotyczy przyjmowania i przechowywania depozytów w walutach FIAT bez stosownych zezwoleń. Z resztą ogólnikowość tego przepisu pozwala na postawienie dowolnego zarzutu. Pamiętajmy również, że giełdy kryptowalut nie obciążają depozytów ryzykiem ponieważ nie inwestują środków klientów.

Google oraz wiele sklepów internetowych działa w identyczny sposób. Aby opłacić reklamę w Google Ads najpierw trzeba zdeponować środki na koncie użytkownika. Dopiero potem można opłacić usługę. Niewykorzystane pieniądze cały czas są przetrzymywane na koncie.

Jakoś nie słyszałem, aby Google lub inny podmiot przyjmujący i przechowujący depozyty w FIAT bez rzekomo wymaganych licencji miał z tego tytułu problemy. Natomiast polskie giełdy kryptowalut za tego rodzaju działanie zostały umieszczone na liście ostrzeżeń. Problem nie istniał kilka lat. Dopiero niedawno ktoś wpadł na pomysł, aby takie restrykcje uskutecznić.

Konsekwencje

Samo wpisanie na listę ostrzeżeń nie uniemożliwia prowadzenia działalności gospodarczej. Stało się jednak podstawą do wypowiedzenia przez banki umów o prowadzenie i obsługę rachunków. Giełda obsługująca złotówki czy dolary, której nagle zamyka się rachunek bankowy nie może wywiązać się ze zobowiązań wobec klientów, a jej dalsze funkcjonowanie jest dalece utrudnione.

W zaistniałej sytuacji giełda Bitbay przeniosła się na Maltę. Cały czas działa bezproblemowo płacąc podatki już gdzie indziej. Jest to spółka generująca duże dochody dlatego mogła sobie pozwolić na rewolucję w postaci zmiany kraju rejestracji. Mniejsze polskie giełdy kryptowalut, takie jak Abucoins czy BitMarket24 zakończyły działalność.

Jeśli w grę wchodzą nieuczciwe praktyki, godzące w interesy klientów lub jeśli istnieją dowody oszustw, owszem należy podmiot wpisać na listę ostrzeżeń. W przypadku polskich giełd kryptowalut nic takiego nie miało miejsca. Jednym powodem sankcji było działanie bez rzekomo wymaganych zezwoleń.

Inna sprawa to wiarygodność samej instytucji. W świetle ostatnich wydarzeń (aresztowanie prezesa KNF) trudno wierzyć w czyste intencje Komisji Nadzoru Finansowego. Wiarygodność i zaufanie do tego organu zostały mocno nadszarpnięte.

Edit:

Nowo powstałe polskie giełdy kryptowalut ratują się uzyskaniem wydawanej prze KNF licencji małej instytucji płatniczej, która zezwala na depozyty w walutach FIAT. Startującym podmiotom kryptowalutowym życzę jak najlepiej. Niestety uzyskanie licencji nie powoduje by nowi użytkownicy masowo się rejestrowali. Dla nich to widać mało istotne.

Podsumowanie rankingu giełd kryptowalut

Ranking giełd kryptowalut prezentuje platformy różniące się wieloma elementami. Do codziennego tradingu wybieraj serwisy charakteryzujące się niskimi prowizjami oraz dużym wolumenem. Załóż konta na kilku giełdach i przetestuj, która najlepiej Ci odpowiada. Nie musisz ze wszystkich korzystać, ale w razie potrzeby będziesz miał szybki dostęp do wielu altcoinów.

Unikaj handlu na parach z walutami FIAT. Ogranicz je do minimum i traktuj jako ostatni etap realizacji zysku. Polskie prawo nie reguluje tego żadnymi przepisami, ale przyjęło się, że transakcje krypto/krypto nie są objęte podatkiem, natomiast krypto/FIAT tak.

Nie traktuj tego jako pewnej informacji. Nawet w istniejących polskich przepisach nie ma nic pewnego, a tutaj przepisów nie ma. Podałem tylko zwyczajowy model działania, który nie jest określony w żadnej ustawie. W celu rozliczenia skontaktuj się z doradcą podatkowym.

Ranking giełd kryptowalut zawiera 20 pozycji, po to abyś miał w czym wybierać. Jeśli umieściłem w nim dana platformę nie oznacza, że gwarantuję za jej reputację. Pamiętaj, że wpłacając środki możesz ich nie odzyskać. Różne mogą być tego przyczyny i zdarza się to rzadko, ale taka możliwość istnieje.

Trzymanie środków na giełdach kryptowalut jest ryzykowne

Platforma może zostać zhakowana i okradziona, może ulec awarii, może zostać zablokowana przez instytucje państwowe. Wymieniłem tylko kilka przykładowych zagrożeń. W takich okolicznościach stracisz przechowywane tam środki, a odzyskanie ich będzie bardzo trudne lub niemożliwe.

W przeszłości zdarzały się upadki giełd kryptowalutowych. Były spowodowane kradzieżą coinów przez osoby trzecie lub nieuczciwością samych właścicieli. Skutkowało to utratą płynności finansowej i zakończeniem działalności. Upadki banków i firm z tradycyjnego sektora również się zdarzają. W przypadku inwestowania pieniędzy zawsze istnieje ryzyko, że coś pójdzie nie tak. Jeśli ktoś tego nie akceptuje powinien zająć się czymś innym.

Jak czytać opinie na temat giełd?

W internecie znajdziesz różne opinie na temat giełd kryptowalut. Czytaj je według odpowiedniego klucza, aby wyciągnąć właściwe wnioski. Wiele nieprzychylnych wpisów na forach umieszczają rozżaleni stratą pieniędzy użytkownicy.

Osoby początkujące nie potrafią korzystać z giełd. Nie rozumieją jak działają zlecenia. Często robią wpłatę lub wypłatę na adresy dwóch różnych kryptowalut. Własne błędy powodują utratę środków i frustrację. Tego rodzaju negatywne opinie w żaden sposób nie rzutują na rzetelność platformy.

Inaczej rzecz się ma jeśli wpisy dotyczą blokowania kont i wypłat oraz bezpodstawnych żądań weryfikacji dokumentami (często wielokrotnej). Jedna polska giełda jest absolutnym liderem jeśli chodzi o powtórną weryfikację. Możesz ją przechodzić nawet kilka razy. Użytkownik nie zawinił, a ma poważne problemy z odzyskaniem własnych środków. Takie opinie zazwyczaj są prawdziwe i powinny zapalić czerwoną lampkę.

Pytania uzupełniające ranking